22.08.2014

[0005] Sand Castle

Tytuł: Sand Castle
Adres: sandcastle-threeistoomuch.blogspot.com
Autorki: Colorfulthings & Sand Castle
Opis: Opowieść o burzliwej przyjaźni, zrodzonej ze starej znajomości. Trójka osób to jednak za wiele, a wieczna więź może tego nie przetrwać. Czy zadziorna blondynka zaprzepaści szanse cudownej przyjaźni dla nowych znajomości? Czy wcześniej nieznane jej uczucia, zawładną nią? Czy z tej mieszanki wybuchowej może narodzić się coś więcej? Czy wszystko się rozpadnie? On jej na to nie pozwoli.

Główna postać z 5SOS: Luke Hemmings

1 komentarz:

  1. Nie wiem jak zglosić ff więc pisze tu :)
    http://Luke-hemmings-wolf-5sosff.blogspot.com
    Główny bohater : Luke Hemmings
    Cisza-krzyknęła Vic-słyszałyście to ?-zapytała gdy po raz kolejny usłyszałyśmy ciche warknięcie i szelest uginanych liści .
    - Nie ruszajcie się -wydukałam cichym szeptem -Jeśli tam coś jest powinno zaraz odejść .
    - Czuję się jakbym grała w jakimś pieprzonym horrorze , halloween , noc , pełnia i cztery zagubione nastolatki w lesie -jęczała Daisy
    -Brakuje nam klauna z siekierą -mruknęła Zoe
    -Dziewczyny ! -krzyknęłam cichym szeptem -Równie dobrze może być to wiewiórka -mówiłam przestraszonym ale, spokojnym głosem .
    -Wiewiórka z wścieklizną -wymamrotała Victoria
    -Lub lis czy wilk -dodała Daisy
    -Następnym razem wyślę wiadomość do Steven'a King'a czy nie potrzebuje pomocy w pisaniu -mruknęłam sarskastycznie .
    -Co robisz ! -krzyknęła przerażona Zoe gdy próbowałam postawić krok .
    -Idę sprawdzić czy to co tu było już odeszło -wyszeptałam .
    Ostrożnie stawiałam kroki nie widziałam nic podejrzanego gdy miałam zamiar się obrócić zobaczyłam to .
    Para tęczówek w odcieniu lazulowego błękitu wpatrywała się w moją postać dokładnie obserwując ,każdy mój ruch .
    Niekontrolowany krzyk wydobył się z mojego gardła by jak najszybciej uciec z tamtego miejsca odwrócilam się i przebiegłam kawałek ale hdy się zatrzymałam się sprawdzając czy była to jedna z moich halucynacji , niczego już tam nie było .
    Zostałyśmy same z ogłuszającą ciszą i przyśpieszonym pulsem .

    OdpowiedzUsuń